Myśląc o tym jaki kosmetyk najbardziej kojarzy mi się z ubiegłymi wakacjami od razu na myśli mam piaskowe lakiery .
Wiele firm je wypuściło a mi spośród nich zasiliły lakierowe zbiory dwa. O tym czy nadal kocham, co myślę i jak wypadły w porównaniu dowiecie się z poniższego postu :)
Jako pierwszy...
...pragnę pokazać wam lakier z Golden Rose z kolekcji Holiday .
Jest to kolor który najprościej można by było opisać jako pomarańczowy róż , idealny na ciepłe dni, spektakularny i przykuwający uwagę.
Jego numer to 66 a koszt 12.90 zł w sklepie online producenta jednak widzę że w tej chwili można go dostać na zniżce ( 10,90 zł )
W Wakacje byłam nim zachwycona! Kolor jest soczysty, pędzelek wygodny, tekstura ciekawa i jest matowy <3 Nic dodać nic ująć, poprostu cudo!
Co najlepsze i co najbardziej mnie zachwyciło to jego trwałość. Ponieważ te lakiery nie wyglądają tak spektakularnie po nałożeniu Top Coatu , dlatego też zrezygnowałam z niego całkowicie i ku mojemu zaskoczeniu lakier utrzymywał się na moich paznokciach ok tydzień bez odprysków!
Z czystym sumieniem mogę go polecić <3
OCENA: 6/6
... pokażę Wam lakier z PAESE z Serii SAND nr 326. Śmieszna sytuacja przydarzyła mi się kiedy poszłam do drogerii po ten lakier. Ekspedientka nawet nie wiedziała że to seria lakierów piaskowych i nie dziwię się jej. Lakier na buteleczce jest opisany po prostu jako "lakier o przedłużonej trwałości. Nic więcej! Dodatkowo szablony testerowe pomalowane są od środka "paznokcia testowego" więc wogóle nie było widać że to lakier piaskowy... Kto maluje lakierem strukturalnym tester od środka?! ;-D
Kupiłam go ponieważ nie znalazłam takiego bladego koloru w kolekcji golden rose. Własnie tym się głównie różnią te serie obu marek - golden rose to soczyste kolory , a Paese to piaski delikatne, stonowane.
Wydaje mi się że w tym przypadku piasek bardziej osadza się na ściankach i dnie buteleczki więc dobrze nim troszkę potrząsnąć przed użyciem aby efekt był taki jak przy GR.
Jednak na paznokciach trzyma się równie dobrze a zapłacić więcej za taki kolor było warto. Uwielbiam róż :)
OCENA: 6/6
Czy polubiłyście piaskowy letni trend? A może macie któryś z lakierów?
Ten z Pease wygląda niesamowicie :-)
OdpowiedzUsuńdokładnie i bardzo kojarzy mi się ze słodyczami :D
UsuńJa uwielbiam piaskowe lakiery... pomimo że lato mineło to ja wciąż je używam :) co wnich lubie najbardziej? że szybko schną hehe :)
OdpowiedzUsuńMam z Golden Rose jeden , i dwa z Pirerre Rene :) Da mnie są rewelacyjne :)
ohhh dokładnie! własnie mi przypomniałaś o tym że też to szybciutkie wysychanie w nich uwielbiam :D
UsuńGR kolor mega
OdpowiedzUsuńPiekne lakiery *;* ten drugi mam :D
OdpowiedzUsuńCukiereczek <3
OdpowiedzUsuńz ust mi to wyjęłaś :D
UsuńCzy taki piaskowy lakier nie zahacza się np o włosy czy ubrania ?
OdpowiedzUsuńmoże się zahaczyć o rajstopy tak samo jak np cyrkonie :)
UsuńZapraszam do dołączenia do nowego katalogu blogów urodowych. Mam nadzieję, że wzbogacisz bazę swoim blogiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Golden Rose przepiękny!
OdpowiedzUsuńTen z GR to mój ulubieniec!:)
OdpowiedzUsuńTen Paese jest niezły :)
OdpowiedzUsuńjeny dlaczego ja jesczez nie mamz adnego piaskowego lakieru ;o
OdpowiedzUsuńnie straconego ;)
Usuńjest w Golden Rose piaskowiec z nr 63, daje mi niemal identyczny kolor jak ten Twój drugi na blady róż zdjęciu : ). mogę polecić.
OdpowiedzUsuńKusisz tymi piaskami, aj kusisz :P
OdpowiedzUsuńOba lakiery są niesamowite ;). Bardziej podoba mi się chyba ten z Golden Rose. Strasznie urzekły mnie lakiery piaskowe, ale jakoś nie miałam okazji kupić ich nigdzie stacjonarnie, więc żadnego nie mam i teraz żałuję...
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie ;).
Ładne kolorki :) podobają mi się piaski, ale posiadam tylko jeden i akurat gości na moich paznokciach :D
OdpowiedzUsuń